Sędzio, milcz
Kto ma największy wpływ na finansowy wizerunek Polski? Według jednych – rząd, według innych – prezes Trybunału Konstytucyjnego. A wszystko dlatego, że trwający spór wokół TK jest jednym z czynników obniżających wiarygodność Polski w oczach inwestorów.
Przeciwnicy PiS podkreślają:
Argument PiS: Gdyby tylko Polacy nie komentowali polskich spraw, ci kretyni z zagranicy daliby się z pewnością omotać naszej propagandzie!
— Leszek Jażdżewski (@LesJazd) 5 maja 2016
Min.Szalamacha: to prezes TK jest winny spadającemu ratingowi Polski. Dziwna wypowiedz głównego winnego w tej kwestii z rzadu PBS.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) 5 maja 2016
Krytykujesz decyzje rządu PiS, działasz przeciwko Polsce?
Samozwańcza arystokracja rozumu reprezentuje łopatologiczne rozumowanie 🙂— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) 5 maja 2016
.@MKierwinski: Szałamacha i PBS ponoszą pełną odpowiedzialność za to, co dzieje sie z polską gospodarką. List to wyraz paniki.
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 5 maja 2016
Do 13. maja nie będę zwracał sąsiadom uwagi żeby sprzątali po swoim psie. #borejting
— Krzysztof Urbański (@kaereste) 5 maja 2016
Z kolei zwolennicy rządzącej partii ripostują:
Rzepliński twierdzi w Rzepie, że jego wypowiedzi "uspokajają sytuację". Taaak, zwłaszcza ta, że może go spotkać to, co Blidę, uspokajała.
— Krzysztof Feusette (@FeusetteK) 5 maja 2016
@FeusetteK to jest świr!
— Michał Szwarnóg (@mikkele52) 5 maja 2016
@FeusetteK Jeżeli osoba piastująca tak odpowiedzialne stanowisko,publicznie twierdzi,że popełni samobójstwo,to ja pytam: gdzie psychiatrzy?
— Robert Kwit (@KwitRobert) 5 maja 2016
Prezes Rzepliński tuż przed demonstracją opozycji robi tournee po mediach. To tak w ramach łagodzenia sytuacji i szukania kompromisu? #LOL
— Kamila Baranowska (@BaranowskaKam) 5 maja 2016
Z konta dziennikarza TVP Info możemy się też dowiedzieć, że upublicznienie korespondencji to bardzo złe zagranie ze strony prezesa TK:
Pan profesor Andrzej Rzepliński ujawniając list od ministra bardzo nam szkodzi. Już to trochę sabotażem pachnie.
— B. Maślankiewicz (@BMaslankiewicz) 5 maja 2016
no… głównie ze strony prezesa TK:
@MacekgMacki bo pachnie. Co nie znaczy, że minister zrobił dobrze. Ale gdyby Rzeplinskiemu zależało na spokoju to by nie ujawniał.
— B. Maślankiewicz (@BMaslankiewicz) 5 maja 2016
Zaś znany prawicowy publicysta wyjaśnił, na czym polega nieodpowiedzialność sędziego Rzeplińskiego.
Nieodpowiedzialność Rzeplińskiego polega na ujawnieniu rynkom, że polski minister obawia sie ataku na walutę, co jest samosprawdzające się
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 5 maja 2016
O co chodzi?
Cała sprawa jest związana z wypowiedzią prof. Andrzeja Rzeplińskiego dla Rzeczpospolitej. W rozmowie z Andrzejem Stankiewiczem, prezes Trybunału Konstytucyjnego wspomniał o Szałamacha do Rzeplińskiego Pawła Szałamachy, w którym został poproszony o niezabieranie głosu w kwestiach związanych z niezależnością Trybunału Konstytucyjnego. Powód – 13 maja agencja ratingowa Moodys ogłosi ocenę wiarygodności kredytowej Polski i istnieją obawy, że przypomnienie analitykom o trwającym sporze mogą podwyższyć koszty naszych obligacji i kredytów zaciąganych przez Polskę.
Prof. Rzepliński poinformował, że próbował – przed wywiadem dla RP – porozmawiać z ministrem o treści listu, jednak prośba o spotkanie została odrzucona.