Konstytucja… ale która?

Rozrywka

petruRyszard Petru po raz kolejny dał przeciwnikom powód do radości. Niefortunnie sformułowany (później przeedytowany) wpis poświęcony rocznicy uchwalenia Konstytucji 3. maja zasugerował, że przywódca .Nowoczesnej nie do końca wie, która konstytucja dziś obowiązuje.

Nasza Konstytucja ma już 225 lat. Druga na świecie, pierwsza w Europie. Trzyma się świetnie, choć PiS uparł się by przeszła przymusowy lifting. Wierzę, że mimo przejściowych “niedogodności” będzie nas chronić przez kolejne stulecia.

Zmodyfikowana wersja zawiera już bardziej jednoznaczne stwierdzenie:

zaś sam Petru dodaje

Ryszard Petru Do hejterów i krytyków: nasza pierwsza konstytucja z 1791 r ma już 225 lat. Jej rocznicę dziś świętujemy. To dla mnie oczywiste. Tak samo jak to, że obowiązuje nas konstytucja z 1997 roku. Ponieważ część internautów ma wątpliwości odnośnie interpretacji moich słów, pozwoliłem sobie edytować post i doprecyzować. Pozdrawiam i cieszmy się dzisiejszym świętem.

Wpadka polityka wywołała lawinę żartów pierwszej i drugiej świeżości ze wszystkich stron areny politycznej:

Choć zdarzyły się też komentarze zachęcające do głębszej refleksji.

Komentarz:

Podobnie jak błędy ortograficzne prezydentów Dudy i Komorowskiego oraz nocne dyskusje obecnego prezydenta, niewinny w założeniu wpis lidera .Nowoczesnej staje się dowodem, że media społecznościowe są cały czas monitorowane i każde potknięcie zostanie wykorzystane do ataku.

Oznacza to, że – podobnie jak wszystkie wypowiedzi publiczne – również wpisy w mediach społecznościowych powinny być weryfikowane i sprawdzane przez sztab ludzi odpowiadających za wizerunek polityka i partii. Polityk nie jest nadczłowiekiem i ma prawo się pomylić – rolą profesjonalnego sztabu jest wychwycenie błędu i jego skorygowanie, nim zostanie podchwycony przez oponentów.