Sześciolatki kontra JOW

Wybory, Polityka

Kampanię czas zacząć. W Polsce obowiązują ograniczenia wydatków na kampanię wyborczą, w związku z tym każdy sposób “pozabudżetowego” działania jest na wagę złota. Idealnym pretekstem do promocji ugrupowania jest zbliżające się referendum w sprawie JOW, finansowania partii oraz domniemanej przyjazności skarbówki. Zaczęło się skromnie, od przedstawionej przez PO grafiki porównującej stanowiska PiS i PO:


Spotkało się to z ripostą, Marcina Mastalerka (PiS), przypominającego niepopularne decyzje Platformy:

Nie samą grafiką internet stoi, w związku z tym PiS przygotował jeszcze dodatkowy materiał. Tym razem wideo sugerujące, że stanowisko Platformy jest sprzeczne z wytycznymi Rady Europy.

Interpretację PiSu błyskawicznie zanegował Konrad Niklewicz (PO):

oskarżony chwilę potem o brak umiejętności czytania ze zrozumieniem…

…odpowiedział (dość merytorycznie!)

O co w tym chodzi?

Podczas ostatnich wyborów prezydenckich, czarnym koniem okazał się nieobecny wcześniej w ogólnokrajowej polityce Paweł Kukiz. Jego głównym hasłem było wprowadzenie w wyborach do Sejmu JOW – jednomandatowych okręgów wyborczych. Obowiązująca dziś ordynacja faworyzuje ugrupowania, które zdobyły większość głosów na terenie całego kraju i odcina małe ugrupowania. To odpowiedź na problemy Sejmu I kadencji, w skład którego weszli reprezentacji 17 ugrupowań.

Po przegranej pierwszej turze wyborów, otoczenie prezydenta Bronisława Komorowskiego uznało najwidoczniej, że Kukiz zyskał poparcie dzięki promocji JOWów – i PBK zaproponował przeprowadzenie referendum w tej sprawie. Oraz w dwóch innych, które w wyraźny sposób oddzielały PO od PiS.

Jak wiadomo, referendum nie pomogło wygrać wyborów prezydenckich. Staje się jednak idealnym narzędziem do prowadzenia kampanii przedwyborczej, kosztów której nie trzeba zaliczać do właściwej kampanii parlamentarnej. Jak widać, oba wiodące ugrupowania działają nie na rzecz wspierania lub krytykowania poszczególnych tematów referendalnych, lecz na atakowaniu stanowisk przeciwnika.